niedziela, 2 marca 2014

Zeppelin nad Nadodrzem

W 1900 r. rozpoczęła się w Niemczech trwająca blisko czterdzieści lat epoka sterowców. Historia powietrznych cygar nie mogła oczywiście ominąć najważniejszego miasta wschodniej części Niemiec, a tym samym również Nadodrza. 17 września 1929 r. mieszkańcy Oder Vorstadt mieli okazję fetować przelatujący nad Trebnitzer Platz (dzisiejszy Plac Powstańców Wielkopolskich) ogromny sterowiec LZ 127 Graf Zeppelin.



(dolny-slask.org.pl)

Pierwszy sterowiec według projektu grafa Ferdinanda von Zeppelina wzniósł się w powietrze nad powierzchnią Jeziora Bodeńskiego dokładnie 2 lipca 1900 r. Ze względu na odniesiony sukces zaczął on konstruować kolejne maszyny, znalazły one również zastosowanie w czasie działań wojennych I wojny światowej.

W latach 20. XX wieku rządy w przedsiębiorstwie Zeppelin objął Hugo Eckener i dzięki jego aktywności w zakresie pozyskiwania funduszy od niemieckiego rządu, wkrótce w powietrze wzbiły się nowe maszyny. Pierwszą i najbardziej rozpoznawalną maszyną był właśnie LZ 127 Graf Zeppelin, którego można było zobaczyć w czasie przelotu nad Nadodrzem w 1929 r. Sterowiec był naprawdę dużych rozmiarów, mierzył bowiem ponad 236 metrów długości i ważył ok. 58 ton. Maksymalna prędkość, jaką był w stanie osiągnąć to ok. 130 km/h, a zasięg to nawet 12 tysięcy kilometrów.


(Plac Kościuszki we Wrocławiu, "wklejony" w zdjęcie sterowiec, dolny-slask.org.pl) 


Pierwszy jego lot nastąpił 18 września 1928 r., a już 11 pażdziernika 1928 o 7:54 rano wyruszył z Friedrichshafen w dziewiczy lot transoceaniczny do Lakehurst w stanie New Jersey. Na pokładzie było 36 członków załogi oraz 20 pasażerów. Lot trwał aż 111 godzin i 44 minuty, ale wynika to z faktu, że przed lądowaniem sterowiec zrobił „rundę pokazową” m.in. nad Nowym Jorkiem, Filadelfią czy Waszyngtonem. Amerykanie zresztą bardzo entuzjastycznie podchodzili do niemieckiego statku powietrznego. Powrót do Niemiec to już tylko 3 doby (dokładnie 71 godzin i 49 minut) czyli przeszło dwa razy krócej niż podróż morska.


(www.airships.net)

Najbardziej jednak znana podróż LZ 127 to trwająca w dniach 7-29 sierpnia 1929 r. podróż dookoła świata na trasie Lakehurst – Friedrichshafen – Tokio – Los Angeles – Lakehurst. Ostatecznie 4 września pojawił się on ponownie w Niemczech. Oznacza to, że nad Nadodrzem był dokładnie 13 dni po powrocie z lotu dookoła świata!


(powrót do Lakehurst po przelocie dookoła świata, zwróćcie uwagę na gościa w 2:30)


A co właściwie robił Zeppelin nad Nadodrzem? Od momentu budowy do 1932 r. odbywał on głównie loty o charakterze demonstracyjnym, zarówno na terenie Niemiec, jak i poza ich granicami. Na zdjęciu uchwycono prawdopodobnie taki właśnie lot. Po 1932 r. LZ 127 kursował regularnie między Niemcami a Brazylią, a po katastrofie największego ze sterowców, LZ 129 Hindenburg, która nastąpiła 6 maja 1937 w Lakehurst, został ostatecznie uziemiony.

Warto ponadto zwrócić uwagę na narożną kamienicę, która widoczna jest na pierwszym planie pierwszego zdjęcia. Znajdował się tam hotel Odertorbahnhof (ówczesna nazwa dworca kolejowego Wrocław Nadodrze). Wyraźnie widać, że w 1929 r. na budynku znajdowały się jeszcze zdobienia, których jednak na fotografii datowanej na 1934 r. nie ma. Oznacza to, że przebudowa i uproszczenie fasady nastąpiły już przed II wojną światową. Ciekawe jest też malowanie w poziome pasy, które po ostatniej renowacji w ramach programu rewitalizacji Nadodrza zostało przywrócone, ale chyba niekoniecznie w oryginalnych barwach.


(dolny-slask.org.pl)

(dolny-slask.org.pl)


A na koniec ciekawostka. Jadalnie znajdujące się w obu opisywanych obiektach – LZ 127 Graf Zeppelinie i hotelu Odertorbahnhof. Sterowiec chyba wygrywa luksusem, nieprawdaż?


(Hotel Odertorbahnhof, dolny-slask.org.pl)

(LZ 127 Graf Zeppelin, www.airships.net)

A na koniec polecam jeszcze pooglądać inne zdjęcia sterowców we Wrocławiu, które znaleźć można tutaj: Sterowce nad Wrocławiem
oraz poczytać o LZ 127 Graf Zeppelin i jego historii: LZ 127 Graf Zeppelin

3 komentarze: